Jak na pierwszą próbę wyszło całkiem dobrze.
wtorek, 1 listopada 2016
Mój pierwszy wytapiany wisior w barwach wody
Wytopiłam go z mieszaniny wielu różnych odmian plastiku. Ciemne granatowe inkluzje to stopione tworzywo z butelki PET. Błękit nadały wisiorkowi kawałki akrylu. Tworzywa sztuczne topią się w różnych temperaturach. Przy topieniu wielu różnych polimerów jednocześnie, bywa że jedne z nich jeszcze się nie stopią, a drugie już ulegają zwęgleniu. Czasami te ,,przypalenia" są bardzo dekoracyjne, innym razem szpecą.
Jak na pierwszą próbę wyszło całkiem dobrze.

Jak na pierwszą próbę wyszło całkiem dobrze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz