Materiały były bardzo różnorodne: szkło, nakrętki z butelek PET i ,,boki" butelek PET, kawałki starych płyt CD, skrawki kolorowego akrylu.
Broszka jest tak nowa, że jeszcze ,,cieplutka". Nawet nie zauważyłam, że po modelowaniu pozostał na niej jeden ,,włosek z plastiku". Zauważyłam go dopiero na zdjęciu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz