sobota, 3 grudnia 2016

Broszko-wisior ,,liść"

    Wymodelowałam go dzisiaj z innego mojego już znoszonego dużego wisiorka. Jest półprzezroczysty. Na początku był zbyt jasny, zbyt tęczowy, zbyt cukierkowy. Dlatego opaliłam go nieco nad płomieniem. Ściemniał i ,,nabrał powagi". Nawet trochę zbyt mocno przyciemnił się. Nieco przesadziłam z tym opalaniem ale nie martwię się tylko cieszę, bo od dzisiaj mam już sprawdzony sposób do walki z ,,cukierkowością przezroczystych plastików". Trzeba to tylko robić nieco delikatniej, z większym umiarem. Doświadczenie wymaga ofiar!












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz