Najdziwniejsze, że naukowcy nie są pewni jak to szkło powstało. Niektórzy twierdzą, że to pozostałość po upadku gorących meteorytów. Inni mówią, że to pamiątka po zamierzchłych zapomnianych cywilizacjach i pradawnych wojnach - wybuchach jądrowych które stopiły skały.
To szkło jest piękne i zagadkowe!
Ja już od dawna staram się w moich eksperymentach uzyskać podobny efekt. Dzisiaj na tym polu odniosłam kolejny mały sukcesik! Dodałam do szkła i plastiku dodatkowy ,,cudowny składnik". Nie napiszę jaki ... aby nadal było zagadkowo. To taka moja maleńka tajemnica! Powiem tylko, że to substancja nieorganiczna zawierająca w sobie kilka różnych metali, którą można nabyć w sklepie z odczynnikami chemicznymi. Jest bezbarwna ale ku mojemu zaskoczeniu nadała mojej ,,zapiekance" ;-) interesującą barwę.
Oczywiście jak zwykle na pamiątkę eksperymentu zrobiłam sobie wisior - broszkę. Teraz zamierzam ją poobserwować czy nie zmieni z czasem koloru ani struktury.
W sztucznym świetle wydaje się ciemniejszy, a pod światło przeciwnie - jest tak jasny, że przypomina lód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz